18. Jak skutecznie nawadniać plantację? Część 1.
Kliknij i posłuchaj osiemnastego odcinka podcastu, Calfert o Uprawie w Twojej ulubionej aplikacji podcastowej;
W tym materiale pochylimy się nad kwestią związaną z dostarczaniem wody na plantację truskawek, malin czy borówek. Zastanowimy się, czy nawadnianie plantacji w dzisiejszych realiach jest koniecznością, czy luksusem? Porozmawiamy o tym, jak skutecznie dostarczać wodę roślinom? Jakie mamy możliwości nawadniania naszych plantacji? Nie zabraknie rozważań dotyczących wilgotności gleby oraz kontroli tego parametru. Porozmawiamy i omówimy techniki nawadniania plantacji, wskazując wady i zalety tych najpowszechniej wykorzystywanych na naszych plantacjach. Jeśli interesują cię zagadnienia związane z dostarczaniem wody na Twoją plantację, zastanawiasz się, jak podlewać rośliny oraz jakie dawki wody należy roślinom dostarczać, to kliknij już teraz i posłuchaj tego odcinka podcastu, aby dowiedzieć się więcej o nawadnianiu twojej plantacji
Jeśli masz pytania, chciałbyś przedyskutować swoje wątpliwości lub zasugerować temat kolejnego odcinka, to kliknij w link ZADAJ PYTANIE i wypełnij formularz https://calfert.pl/zadaj-pytanie
[optin-cat id=79013]
Nawadnianie plantacji w uprawie roślin jagodowych jest potrzebne, a wręcz konieczne. Po pierwsze dlatego, że większość ze składu chemicznego owoców, które produkujemy, to woda po drugie, dlatego że jej deficyt w strefie korzeniowej może wywołać stres abiotyczny. Tu wspomnieć należy, że zarówno nadmiar, jak i niedostatek wody, może powodować stres, dlatego sztuką jest odpowiednio w czasie, i optymalnie w ilości, nawadniać plantację, aby wody było tyle, ile potrzeba. Dlatego odpowiednie i uregulowane stosunki powietrzno-wodne w glebie, to bardzo ważny parametr wzrostu i rozwoju systemu korzeniowego.
Woda poprawia wielkość owoców oraz ich masę, poprzez zwiększenie ilości wody w owocu, zwiększają się wspomniane parametry, ale woda wpływa również na jakość owoców.
Woda odgrywa rolę w procesach fizjologicznych, jest niezbędna roślinom na każdym etapie wzrostu i rozwoju, szczególnie gdy są wysokie temperatury, woda jest pobierana przez korzenie i transpirowana poprzez liście, aby schłodzić nadziemne części rośliny.
Klimat w Polsce zmienia się dynamicznie, okresy suszy, czy intensywnych opadów deszczu nie są już niczym niezwykłym. Zatem działania mające na celu utrzymanie prawidłowego poziomu nawodnienia są konieczne. Podkreślając, iż odpowiednie nawadnianie i odwadnianie, jest szczególnie pożądane w uprawach roślin jagodowych pod osłonami (również tymi niskimi) .
Omówimy kwestię konieczności nawadniania plantacji, w przypadku gdy występuje deficyt, wody jest za mało, aby rośliny rośliny mogły skorzystać z niej i prawidłowo się rozwijać.
Jak i czym mierzyć i kontrolować ilość wody w glebie?
Zanim przejdziemy do odpowiedzi na pytanie, czym mierzyć ilość wody w glebie, porozmawiajmy chwilę o tym, jak ją kontrolować w uprawach glebowych. Jest różnica między wodą dostępną w glebie oraz wodą całkowitą, czyli tą, która obejmuje wodę, dostępną dla roślin oraz wodą związaną w wiązaniach chemicznych, dla roślin niedostępną.
Wyjaśnijmy na wstępie, że gleba to układ trójfazowy, składa się z:
- fazy stałej, czyli cząstek stałe gleby,
- fazy ciekłej, czyli wody i innych cieczy,
- fazy gazowej, czyli powietrza i innych gazów.
To, jak zachowają się rośliny, uzależnione jest od relacji tych faz, przy czym zasadniczą rolę odgrywa regulacja układu pomiędzy wodą a powietrzem nazywana stosunkami powietrzno-wodnymi w glebie. Jeżeli mamy w glebie wilgotność względną na poziomie 60-70% to powyższa relacja jest prawidłowa. W przypadku wilgotności powyżej 70% na niektórych plantacjach mogą pojawić się problemy z powodu niedotlenienia korzeni. Natomiast przy wilgotności mniejszej niż 50% będzie za mało wody w glebie i dodatkowy problem będzie powodowało nadmierne zasolenie. Sztuka polega na tym, aby zmieścić się w
dość wąskim przedziale i utrzymać wilgotność na poziomie 50-70%, a bywa, że jest to całkiem wymagająca ekwilibrystyka, uzależniona od typu i rodzaju gleby, ukształtowania terenu, prowadzonego systemu uprawy, gospodarowania na tym stanowisku. Dlatego zachęcamy, aby kontrolować dość regularnie stan uwilgocenia gleby, szczególnie tej jej warstwy, w której znajduje się system korzeniowy naszych roślin.
Urządzeniem, które pomoże mierzyć ten parametr, jest tensjometr. Jego budowa i działanie są bardzo proste, a używanie go na plantacji pomoże w zarządzaniu nawadnianiem oraz w doborze dawki polewowej.
Tensjometr – mówiąc obrazowo – pokazuje, z jaką siłą gleba przy pomocy sił fizycznych zasysa wodę z rurki tensjometru poprzez ceramiczną sączkę. Czym mniejsza jest różnica pomiędzy siłą odciągania wody przez glebę, tym większa jest wilgotność gleby. Widzimy to na cyferblacie bądź wyświetlaczu (w zależności od modelu) tensjometru. Każde zakupione urządzenie ma metryczkę, którą należy się posługiwać przy odczytaniu wyniku, ponieważ stosuje się czasem różne algorytmy określania siły ssącej gleby na praktyczną dawkę polewową. Informacje zawarte w metryczce często są zróżnicowane w zależności od kategorii i typu gleby, bowiem inaczej wilgotność rozkłada się na glebach ciężkich, średnich i lekkich.
Ważne jest, aby poziom nawodnienia gleby mierzyć w różnych miejscach na plantacji oraz na kilku głębokościach. Tylko taki pomiar może dać rzeczywisty obraz potrzeb precyzyjnego nawadniania. Tu możemy napotkać problem, bo tensjometr mierzy wilgotność na poziomie około 20 centymetrów, a dobrze rozwinięty krzew borówki ma system korzeniowy o wiele głębiej. Zatem pomiar wilgotności gleby w wierzchniej, ornej warstwie, gdy główna masa korzeniowa rośliny uprawnej zlokalizowana jest głębiej w profilu glebowym, nic nam może nie dać. Tensjometry mogą mieć różną długość, dlatego należy dobrać odpowiednie urządzenie do specyfikacji naszej plantacji.
Czy tensjometr ma wady? Czy istnieją alternatywne przyrządy do pomiaru wilgotności gleby? Posłuchajcie opinii Jarosława Barszczewskiego. Zapraszamy do słuchania od 12. minuty odcinka o nawadnianiu.
Podsumowując, wiemy już, że kontrola wilgotności gleby to nie kaprys, jest ona koniecznością, aby prawidłowo ocenić, i co za tym idzie, dobrać częstotliwość i długość cykli nawodnieniowych, celem dostarczenie potrzebnych dawek wody. A co z podlewaniem? Jak często podlewać plantację, jakie dawki polewowe stosować? Nie da się odpowiedzieć na te pytania precyzyjnie bez określenia poziomu wilgotności gleby za pomocą przeznaczonych do tego urządzeń.
Ile wody potrzebują rośliny?
Skoro wiemy już, że nawadnianie plantacji jest czynnością niezbędną, porozmawiajmy o tym, ile tej wody potrzebują rośliny.
20 tysięcy litrów, czyli 20 milimetrów na hektar, czyli 200 metrów3 na hektar w ciągu tygodnia, to ilość wody, jaka spada podczas średniego deszczu. Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ tego określenia warto trzymać się przy ustalaniu dawki wody. Jeśli mówimy o roślinach w początkowej fazie wegetacji, które nie mają zbyt dużej powierzchni asymilacyjnej, to taka ilość wody w zupełności im wystarczy na tydzień, może na dwa tygodnie. Czym bliżej owocowania, tym zapotrzebowanie roślin na wodę rośnie. Wtedy może okazać się, że taki wyżej wspomniany, przeciętny deszcz, powinien padać co dwa-trzy dni. Jednorazowa dawka odnosi się do przeciętnej gleby, ani za lekkiej, ani za mocnej. Ponadto im lżejsza gleba, tym więcej wody będą potrzebowały rośliny. W przypadku plantacji na glebach ciężkich trzeba być bardzo uważnym, bo łatwo zalać taką plantację i zadusić korzenie. W takim przypadku nawet wymienione na początku 20 tysięcy litrów może się okazać o wiele za dużo.
Na stronie Instytutu Ogrodnictwa http://www.nawadnianie.inhort.pl/home można znaleźć kalkulator nawadniania, który bardzo precyzyjnie określi ilość potrzebnej wody. To jednak nie jedyny sposób określenia dawki.
A jakie są dane literaturowe odnośnie do zapotrzebowania truskawki na wodę? Wartości uśrednione kształtują się następująco:
- od początku wegetacji do kwitnienia 140 mm, czyli 140 litrów/m2,
- faza kwitnienia – 60 mm, czyli 60 litrów/m2
- po zbiorze owoców, przy odbudowywaniu masy liściowej – 90 mm czyli 90 litrów/m2,
- okres wiązania pąków – 70 mm, 70 litrów/m2
Szanowni platatorzy zapamiętajmy bardzo ważną rzecz – zawsze można dolać wody, a osuszyć glebę, gdy dawka polewowa była za duża, jest praktycznie niemożliwym, szczególnie na glebach ciężkich i zwięzłych. Dlatego określając dawki wody na naszą plantację, warto zostawić sobie pewien margines, lub możliwość podawania wody w krótszych, ale regularnych cyklach. Prowadząc pomiary wilgotności gleby należy za każdym razem na nowo określać dawki polewowe.
A co z okresem owocowania i okresem zbioru? W jaki sposób prawidłowe nawodnienie wpływa na plon? Posłuchajcie wypowiedzi Alberta w 27. minucie podcastu.
Jeśli chodzi o okres owocowania i zbioru truskawek, według danych literaturowych powinno się wykorzystywać 1 litr wody na m2. Takie zużycie wody do nawadniania plantacji truskawek w okresie maja i czerwca zwiększyło plon owoców o 112 kg z ha, w przypadku deszczowania i 148 kg z ha w przypadku nawadniania kroplowego.
[optin-cat id=75273]
Jaką strategię nawodnienia obrać?
Na początku wegetacji albo tuż po posadzeniu roślin na miejsce stałe, podlewamy nieco większymi dawkami, a rzadziej. Chodzi o to, aby nieco dolać glebę, i aby system korzeniowy się rozwijał do poszukiwania wody i składników pokarmowych.
W czasie kwitnienia, owocowania i zbioru owoców, podlewamy nieco mniejszymi dawkami wody, a częściej, i co najważniejsze, regularnie, aby w strefie korzeniowej była utrzymywana stała, optymalna ilość wody dostępnej dla roślin, ponieważ gdy rośliny tworzą plon, muszą mieć komfort, inaczej plonu (i pieniędzy z niego) będzie mniej.
Badania wody używanej do podlewania roślin
W 2. odcinku naszego podcastu mówiliśmy o analizach wody. Czy w przypadku, gdy na plantacji nie ma nawadniania kroplowego, nie ma fertygacji, a do podlewania wykorzystywana jest woda ze źródła, to czy analiza wody jest koniecznością? Czy Albert i Jarosław mają odmienne zdania na ten temat? Posłuchajcie 31. minuty nagrania.
Co w przypadku jeśli plantator czerpie wodę ze studni głębinowej, stawu, zbiornika czy wodociągu, i używa jej tylko do polewania roślin bez używania fertygacji? Czy w takiej sytuacji analiza wody jest konieczna? Zachęcamy i gorąco namawiamy, aby również nie prowadząc fertygacji, robić analizy wody używanej do podlewania roślin, zgodnie z tym, o czym mówiliśmy w odcinku nr 2 naszego podastu Calfert o Uprawie. Wielokrotnie w naszej praktyce ogrodniczej spotykaliśmy się z taka sytuacja, że prosty pomiar pH i EC wody używanej do podlewania odbiegał od przyjętych norm i sugerowaliśmy, aby wykonać pełną analizę wody, aby wiedzieć, co się w niej znajduje, oraz jakie ma parametry. Dlatego zachęcamy i tym razem, aby plantatorzy sprawdzali i oceniali jakość wody używanej do podlewania roślin. Jest to konieczne szczególnie wtedy, jeśli mamy na plantacji założoną fertygację.
To nie koniec rozmowy o nawadnianiu plantacji. Kolejną, drugą część, możesz posłuchać już od 29 marca 2023 w Twojej ulubionej aplikacji podcastowej, jak również na naszej stronie internetowej, czy YouTube.
Jeśli masz pytania dotyczące systemów uprawy, nawadniania nawożeniem lub ochronę roślin, to prosimy, skontaktuj się z nami. Skorzystaj już teraz z zakładki ZADAJ PYTANIE.
Bardzo prosimy, podziel się tym podcastem Calfert o Uprawie, ze swoimi znajomymi plantatorami, sadownikami lub warzywnikami. Za każdą recenzję, komentarz i polecenie.
Bardzo Serdecznie dziękujemy za Twoją uwagę.
Do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu Calfert o Uprawie!
Zapraszają: Jarosław Barszczewski oraz Albert Zwierzyński.
Music and Sound effects obtained from https://www.zapsplat.com